aaa4
Dołączył: 03 Sie 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:36, 17 Sie 2018 Temat postu: kraj |
|
|
Wykombinowalem sobie, ze jesli wyciagne go do miasta, bede mogl go zostawic, kiedy tylko skonczymy jesc. Nie twierdze, ze byl zlym facetem, ale wiekszosc ludzi po prostu mnie nie interesuje.
Znalezlismy knajpke o kilka przecznic od hotelu. Van-couver jest bardzo czystym miastem i ludzie nie maja tego zimnego spojrzenia, tak typowego dla wielkich metropolii. Podobala mi sie ta restauracja. Kiedy jednak spojrzalem na karte, zauwazylem, ze ceny sa o jakies 40 procent wyzsze niz w mojej dzielnicy Los Angeles. Wzialem kanapke z pieczenia wolowa i jeszcze jedno piwo.
Dobrze jest znalezc sie poza granicami Stanow. Widac ogromna roznice. Kobiety prezentuja sie lepiej, wszystko jest spokojniejsze, mniej falszywe. Skonczylem kanapke i Mcintosh odwiozl mnie do hotelu. Zostawilem go w samochodzie i pojechalem winda na gore. Wzialem prysznic i nie chcialo mi sie znowu ubierac. Stanalem przy oknie i patrzylem na wode. Jutro wieczorem bedzie juz po wszystkim, zgarne ich forse i w poludnie znajde sie w powietrzu.
345
Szkoda. Wypilem jeszcze kilka butelek piwa i poszedlem spac.Zawiezli mnie na miejsce o godzine wczesniej. Na scenie spiewal jakis mlody chlopak. Publicznosc gadala podczas jego wystepu, butelki pobrzekiwaly, slychac bylo smiechy. Rozgrzany, pijany tlumek, moj typ publiki. Popijalismy za kulisami: Mcintosh, Silvers, ja i paru innych.
-Jest pan pierwszym od dluzszego czasu poeta plci meskiej, jakiego tu goscimy - powiedzial Silvers.
-Co pan ma na mysli?
-To, ze mielismy cala serie pedalow. To mila odmiana.
-Dzieki.
Dalem z siebie wszystko. Pod koniec bylem juz zalany w dym,
Post został pochwalony 0 razy
|
|